zalany przez sasiada

Woda cieknąca z sufitu to ogromny kłopot. Zlekceważony lub zaniedbany może być przykry w swoich konsekwencjach. Zbierająca się wilgoć może zniszczyć nie tylko meble, lecz także ściany naszego mieszkania. Tylko nieliczni są w stanie dostrzec przeciekającą wodę na tyle wcześnie, by w miarę szybko opanować sytuację – zwykle problem odkrywamy, gdy na suficie pojawia się pokaźna plama lub gdy cieknie nam na głowę. Przyczyn zalania wiszącego nad naszą głową sufitu może być wiele. Niezależnie jednak od nich, jest kilka sposobów, które pomogą nam się zmierzyć z tym problemem. Jak więc skutecznie poradzić sobie w takiej sytuacji? Na czym polega osuszanie ścian po zalaniu? Nasi eksperci podpowiadają, co robić podczas zalania.

Osuszanie sufitu po zalaniu – krok po kroku

Proces osuszania mieszkania wymaga od nas dużego nakładu cierpliwości, dokładności, a przede wszystkim determinacji. Przede wszystkim musimy pamiętać, by przed ponownym pomalowaniem powierzchni dokładnie ją osuszyć. Aby dokonać tego skutecznie musimy przede wszystkim uwzględnić panujące warunki atmosferyczne. Metody osuszania powinny być dostosowane do pory roku. Latem proces osuszania ścian po zalaniu jest znacznie łatwiejszy. Wysokie temperatury na zewnątrz mieszkania sprzyjają osuszaniu zalanych powierzchni. Wystarczy jedynie otworzyć okna i drzwi, po to by wpuścić do domu ciepłe i świeże powietrze. Jeżeli jednak do zalania doszło w trakcie innej pory roku, sytuacja staje się trudniejsza. Wilgotność i niskie temperatury powietrza mogą spowodować kumulację wilgoci. Niewystarczające może okazać się również ogrzewanie budynku instalacją grzewczą. Co zrobić w takim przypadku?

Przydatne urządzenia

W przypadku, w którym aura pogodowa nie sprzyja osuszaniu ścian, warto zainwestować w wynajem specjalistycznych urządzeń. Z ich pomocą wyeliminujemy ryzyko zbierania się wilgoci, co może prowadzić również do powstawania grzybów na tynku. Zaniechanie tego problemu może odbić się poważnym uszczerbkiem na zdrowiu domowników. Pamiętajmy również, że plamy pleśni nie dodają uroku białym elewacjom. Warto mieć także na względzie, że im do większych zniszczeń doszło, tym więcej czasu będziemy musieli poświęcić na ich naprawę. W najgorszym przypadku może to nam zająć nawet do kilkunastu dni. Zbyt szybkie osuszanie może być odwrotne w swoich skutkach lub powodować nawrót problemu zbierania się wilgoci w zalanym miejscu. Wykorzystanie specjalistycznych technik może okazać się więc niezbędne. Bardzo popularną metodą osuszania ścian po zalaniu jest zastosowanie podczerwieni. Technika ta cieszy się dużą skutecznością. Należy jednak pamiętać, by nie nadużywać urządzenia – zbyt szybkie osuszanie pomieszczenia może doprowadzić do powstawania uszkodzeń w strukturze muru.

Osuszanie ścian po zalaniu – co dalej?

Kiedy pozbędziemy się wilgoci na dobre, należy podjąć się kolejnych kroków. Po wyschnięciu tynków warto pozbyć się ze ścian nieestetycznie wyglądającej farby. W przypadku dużych zniszczeń może pojawić się także konieczność całkowitego skucia tynków. Po usunięciu odspojonych fragmentów możemy przystąpić do zagruntowania ściany przeznaczonym do tego preparatem. Następnie należy ponownie zatynkować uszkodzoną powierzchnię. Ostatnim z kroków jest jej pomalowanie. W tym celu najlepiej sięgnąć po farby wysokiej jakości.