Tuje kojarzą się przede wszystkim z przydomowymi ogrodami, gdzie z powodzeniem pełnią rolę zielonych, naturalnych ogrodzeń. Znanych jest także wiele innych, w tym karłowatych odmian tui, które idealnie prezentują się na przykład na ogrodowych skalniakach, a także na balkonach lub tarasach. Pomimo tego, że tuje uznawane są ogólnie za rośliny mało wymagające i odporne na warunki atmosferyczne, bywa, że pędy tui żółkną i usychają. Jest to szczególnie częste zjawisko, gdy próbujemy uprawiać je na balkonach lub tarasach. Decydując się na uprawę tui w doniczce, powinniśmy szczególnie przyjrzeć się różnym odmianom tej rośliny i wybrać tę najodpowiedniej dostosowaną do poziomu nasłonecznienia naszego balkonu lub tarasu. Na balkon powinniśmy także wybierać odmiany mrozoodporne, pamiętając jednocześnie o bezwzględnym okrywaniu wszystkich tui w okresie zimowym. Jakkolwiek oczywistym, ale również wartym podkreślenia jest fakt, że na etapie zakupu roślina powinna wyglądać zdrowo i wszystkie jej pędy powinny być zielone. Poniżej, przedstawione zostały najczęstsze przyczyny usychania i żółknięcia tui.
Nawożenie
Gdy chcemy cieszyć się zielonym drzewkiem, musimy przede wszystkim postarać się o zapewnienie w glebie właściwej ilości składników pokarmowych. Tujom najczęściej brakuje mikroelementów, takich jak żelazo i magnez. Gdy najpierw żółkną najstarsze pędy tui, oznacza to, że roślinie brakuje magnezu. W przypadku braku żelaza, żółknięcie rozpoczyna się od pędów najmłodszych. Warto zaznaczyć, że bardzo niebezpieczne dla roślin jest także przenawożenie.
Nieodpowiednie nawadnianie tui
Tuje generalnie bardzo źle znoszą nadmierne przesuszanie podłoża. Problem ten dużo bardziej uwidacznia się w przypadku drzewek doniczkowych. Tuje doniczkowe muszą być regularnie podlewane już od marca. W tym celu rekomendujemy zastosowanie systemu nawadniania kropelkowego Torpf-Blumat (najlepiej z dłuższymi kroplownikami Tropf-Blumat Maxi). Umieszczone w doniczkach kroplowniki mają czujniki, które są w stanie ocenić wilgotność gleby. W przypadku tui trzeba je jednak umieścić dość głęboko z dwóch powodów. Po pierwsze tuje to drzewka – wypuszczają korzenie głębiej i aby czujnik mógł odpowiednio zbadać wilgotność gleby, musi zostać umieszczony na odpowiedniej głębokości. Po drugie zwykle na powierzchni znajduje się warstwa kory, która utrudnia ocenę czy drzewko jest podlane czy nie. Dlatego właśnie najlepiej wybrać dłuższe kroplowniki Tropf-Blumat Maxi. Jeden kroplownik nawadnia obszar o średnicy do 25 cm. W przypadku większych donic, ilość kroplowników trzeba będzie zwiększyć np. dodając do każdego kroplownika z czujnikiem linię złożoną z 5 kroplowników dystrybucyjnych. Kroplowniki dystrybucyjne, dostarczają tyle wody, ile zmierzy kroplownik z czujnikiem, do którego zostały podłączone. Źródłem wody w przypadku dużych drzewek najlepiej aby był kran na którym montujemy reduktor ciśnienia. Dzięki temu, nawet kiedy wyjedziemy na dłuższy czas, nasze tuje będą regularnie podlewane zgodnie z ich zapotrzebowaniem i będziemy mogli się nimi cieszyć przez długie lata.
Choroby grzybowe
Tuje są dość rzadko atakowane przez wszelkie choroby. Gdy jednak tuja doniczkowa ma zapewnione odpowiednie składniki odżywcze w podłożu i dodatkowo jest właściwie nawadniana, a pomimo tego drzewko żółknie i usycha, trzeba rozważyć możliwość choroby rośliny. Można wówczas podejmować próby uratowania drzewka poprzez stosowanie odpowiednich profesjonalnych preparatów.
Jeśli naszym marzeniem jest uprawianie zimozielonych tui na balkonie lub tarasie, nie należy się zrażać. Wprawdzie takim drzewkom trzeba poświęcić trochę serca i uwagi, ale na pewno wówczas odwdzięczą się wzrostem i pięknym wyglądem i będą stanowić wspaniałą ozdobę w każdej aranżacji.
Inspirowane: Blumat.pl – nawadnianie